Siemanko! Po raz ostatni niestety...
Może nie których nie zdziwi ten post, jednak muszę go jednak napisać aby przekazać wam ważną informację. Otóż, jak się chyba domyślacie, odchodzę z bloga. Nawet nie wiecie że jest to dla mnie ciężkie... usunąć się z bloga na którym kształtowała się moja historia blogowania... Na którym poznałam wiele wspaniałych osób... Na którym poprawiłam swój styl pisania... Na którym miałam swoje wzloty i upadki... Na którym nareszcie dowiedziałam się, że wam, czytelnikom, podobają się moje posty... Ale od paru miesięcy nie piszę regularnie... wszystko się zmieniło, mój zapał zniknął... Wraz z narastającymi problemami związanymi z zostaniem adminką nie miałam czasu na posty... Brak postów, brak komentarzy. Brak komentarzy, brak motywacji. Brak motywacji, brak postów. To błędne koło zataczało się przez parę dobrych miesięcy. Aż w końcu postanowiłam powiedzieć STOP! Zgłosiłam się na wanny6, dostałam się, przeszłam przez okres próbny, zostaję tam na stałe. Czytając tego posta nie myślcie że porzucam MSP i blogowanie, albo że odchodzę dla popularniejszego bloga. To nie tak. Ten blog był jak kula u nogi. Teraz czuję że mogę się od tego uwolnić. Od hejtów i wszystkich wyrzutów sumienia związanych z nim. Zaczynam nowy rozdział swojego blogowania. Za mną rozdział Apokalipsy MSP, MSP w wariatkowie i innych blogów o MSP na których pisałam. Zamknął się również rozdział skarpetkowego MSP, a otwarła się nowa szansa. Za każdym razem gdy kończy się jeden rozdział, po nim następuje drugi. Mam wielką nadzieję że rozdział wanien nie zamknie się tak szybko jak pozostałe. Nie chce skakać z bloga na blog, ale jednak nie chcę już tu pisać z wyżej wymienionych powodów. Chcę się dalej rozwijać w blogowaniu.Mam nadzieję że mnie rozumiecie. Na sam koniec posta wstawię wszystkie loga, które mam, które przytaczają stare wspomnienia z tym blogiem... I nie tylko...
Trochę dużo tego... Są starsze i nowsze, lepsze lub gorsze, z różnych blogów, od różnych osób. Za każde dziękuję. Dziękuję też za przeczytanie :) Żegnajcie, kochani! :)
~Lukcia
A może to przez Smalca, co? Ona doszła to ty odchidzisz?
OdpowiedzUsuńNie. To Smalec jest właścicielką bloga.
Usuńmało wyświetleń
OdpowiedzUsuń